Błękitna inspiracja do biegowej przygody i… długiego życia w zdrowiu.

Ostatnia aktualizacja: 16 marca 2025 r.

Słyszeliście o Blue Zones? To takie miejsca na świecie, gdzie ludzie żyją długo w zdrowiu i szczęściu. Brzmi jak banał? Niekoniecznie. Bo wbrew pozorom takie “niebieskie strefy” nie różnią się dużo od rzeczywistości biegaczy. Wystarczy spełnić kilka warunków i być może jesteście bliżej tego, niż Wam się wydaje. Łapcie inspirację do działania.

Blue Zones, czyli tzw. błękitne strefy znajdują się w kilku miejscach na świecie: na wyspie Okinawa w Japonii, na Sardynii, na greckiej wyspie Ikaria, na półwyspie Nicoya w północno-zachodniej Kostaryce oraz w Loma Linda, mieście w… Kalifornii. Co łączy te miejsca? To obszary, których mieszkańcy nie tylko wielokrotnie częściej dożywają wieku stu lat, ale dodatkowo żyją długo i szczęśliwie, w dobrym zdrowiu. 

Odkrycie to zawdzięczamy Danowi Buettnerowi z zespołu „National Geographic”, który prowadzi na ten temat badania od bardzo wielu lat. Buettner zauważył kilka wspólnych cech, które według niego stoją za tym, że ludzie w Blue Zones cieszą się większą odpornością psychiczną i zdrowiem fizycznym, co zawdzięczają w dużej mierze stylowi życia, jaki prowadzą.

5 filarów zdrowia wprost z błękitnych stref

We wszystkich pięciu błękitnych strefach mieszkańcy żyją według określonych zasad, które są niejako wdrukowane w ich codzienność. W niektórych źródłach można znaleźć nieco rozszerzoną listę, ale tym razem skupimy się na 5 filarach zdrowia, o których pisał również Peter Attia w swojej bestsellerowej książce “Żyć dłużej. Nauka o długim życiu w zdrowiu”.

Są to głównie:

  1. Właściwy jadłospis, w którym główną rolę odgrywają warzywa i owoce, nasiona strączkowe i zdrowe tłuszcze – głównie oliwa z oliwek i orzechy. Za główne źródło białka uważane są ryby, mało jest natomiast czerwonego mięsa i produktów mocno przetworzonych. Brzmi znajomo? Oczywiście, ponieważ to podstawy znane także biegaczom i osobom świadomie wybierającym aktywny tryb życia jako m.in. dieta śródziemnomorska. Ale to nie wszystko. Bo o długim życiu w zdrowiu decyduje też ilość spożywanej żywności. W Blue Zones panuje zasada, by najadać się do 80% i w drugiej części dnia zmniejszać ilość i wielkość posiłków. W naszej szerokości geograficznej na podobnych regułach opiera się chociażby tzw. post przerywany, zaś sam fakt niejedzenia do syta to prawda głoszona przez dietetyków i specjalistów żywienia już od wielu lat. Może warto ich posłuchać?
  2. Aktywność fizyczna na świeżym powietrzu. Dla przykładu: podstawowym ruchem Sardyńczyka jest chód, a pasterze owiec i kóz pokonują dziennie na nogach nawet 10 kilometrów. Powszechne są spacery, prace w ogrodzie, a także samodzielne wykonywanie prac domowych. Dużo osób jeździ na rowerach.
  3. Wyznaczanie sobie celów i dążenie do nich. Mieszkańcy Blue Zones często zadają sobie pytanie: po co jestem na tym świecie, po co budzę się co rano? Na Okinawie nazywane jest to filozofią Ikigai, a znajomość swojego celu w życiu warta jest podobno nawet siedmiu lat dodatkowego życia.
  4. Techniki radzenia sobie ze stresem. O tym, że stres zabija, nie trzeba nikogo przekonywać. Ale sztuką jest poradzenie sobie z nim jak najmniejszym nakładem sił i czasu. Mieszkańcy Blue Zones realizują to głównie poprzez rutyny związane ze świadomym oddychaniem, modlitwą i medytacją. Dużo się śmieją i przebywają jak najczęściej z najbliższymi – na Sardynii nazywane jest to happy hours. Wydaje się nie mieć znaczenia pobudka czy wyznanie religijne, jednak według wielu badań prowadzonych wśród stulatków z błękitnych stref uczestnictwo w nabożeństwach religijnych cztery razy w miesiącu wydłuża oczekiwaną długość życia o nawet 4-14 lat. Dodatkowo, wśród czynników wspierających zdrowie jest, oczywiście, taka podstawa jak sen i regeneracja.
  5. Społeczności i rodzina. W epoce epidemii samotności, jak niektórzy badacze nazywają XXI wiek, zwłaszcza od czasów ostatniej pandemii, to zasada, która nabiera szczególnego znaczenia. Chodzi bowiem o relacyjność, bo to właśnie ona jest gwarantem długowieczności. We wszystkich Blue Zones mieszkańcy żyją w mikrospołecznościach, które wzajemnie się wspierają, czy to jako rodzina wielopokoleniowa, czy grupa znajomych. Dzięki temu osoby wiodące podobny tryb życia nakręcają się wzajemnie do działania, czują się potrzebne, ale także mają jeszcze większe poczucie sensu życia. Co ciekawe, obniża to również wskaźniki zachorowań i śmiertelności dzieci w domu. 

Długowieczny jak biegacz?

Skoro zatem podobno szczęście jest zaraźliwe, dlaczego sobie nie pomóc i nie wdrożyć tych złotych zasad do swojej codzienności? Biegacze są na bardzo dobrej drodze do tego. Któż jak nie my dba lepiej o zdrowe odżywianie? I nie chodzi tu o restrykcje zabijające radość z posiłków obsesyjnych liczeniem kalorii czy godzin w poście przerywanym, ale chociażby o świadomy wybór zdrowszych produktów, które są naszym paliwem.

Aktywność fizyczna i trening to dla nas oczywistość, ale w kontekście długowieczności warto pamiętać, że ten trening powinien być mądry, a równie ważną jednostką, co interwały i długie wybiegania winna być regeneracja i zdrowy sen. Warto również równoważyć aktywne życie technikami relaksacyjnymi, które pomogą pospinanemu ciału i przebodźcowanemu umysłowi – pomyślcie o pilatesie, jodze czy zwyczajnym, a jakże pomocnym stretchingu.

Relacyjności odmówić biegaczom nie można. Tworzymy grupy biegowe i lokalne społeczności, a na zawody zapisujemy się dla atmosfery i… innych ludzi. To solidne podstawy, by zachować zdrowie i chęć do życia na długie lata. A potrzeba celu i sensu? Cóż, fundamentalne wartości każdy ma inne, ale biegaczy często łączy chociażby wspólny start i przygotowanie do niego. Czego chcieć więcej? Dobre życie w zdrowiu jest w naszych rękach i nogach, pamiętajmy o tym. I… do dzieła! Bo trzeba żyć pełną piersią, a nie tylko istnieć. Do zobaczenia na biegowych ścieżkach, drogie Bizony!


AKTUALNOŚCI

Używamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych. Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej informacji jest dostępnych na stronie Wszystko o ciasteczkach.

Akceptuję